Nasza szkolna szatnia jest tak stara, że gdyby mogła mówić, pewnie przywitałaby nas słowami: „dzień dobry, obywatelu”, a Google Maps oznaczyłoby ją jako „zabytek kultury socjalistycznej”. Wieszaki pamiętają czasy, kiedy na WF-ie ćwiczyło się w trykotach, a każdy słupek skrzypi jak bohater klasycznych filmów grozy. Jedyną grą multiplayer była wtedy gra w kapsle, a farba na ścianach trzyma się już tylko z przyzwyczajenia.
Kiedy nauczyciel mówi „odłóż kurtkę”, mamy wrażenie, że odkładamy ją do wehikułu czasu. Nasza szatnia to trochę jak escape room — tylko nikt za to nie płaci, a przychodzić trzeba codziennie.
Mówią, że moda wraca co 30 lat… ale nasze wyposażenie wraca już od 40. I nadal nie zamierza odejść.
Dlatego zgłaszamy się do konkursu — nie po to, by zdobyć tytuł „najbardziej zabytkowej szatni w Polsce”, bo tę nagrodę mamy już w kieszeni — lecz po to, by wreszcie mieć szafki, które nie pamiętają epoki kaseciaków.
Uczniowie marzą o miejscu, w którym odkładanie kurtki nie brzmi jak otwieranie skarbca sprzed dekad. Pomóżcie nam wprowadzić szatnię w XXI wiek — obiecujemy, że przywitamy ją ciepło, jak na nowoczesną szkołę przystało!
A na kilka dni przed świętami fajnie byłoby dostać prezent od www.kupmeble.pl — taki, który odczaruje naszą szkolną rzeczywistość i sprawi, że wreszcie będziemy odkładać kurtki w przyszłości, a nie w przeszłości.

Udostępnij: